Daleko w głębokim lesie żyła gromada wilków. Troszczyły się o siebie nawzajem, pomagały sobie i zawsze trzymały się razem. Miały swoje wilcze prawa i zasady, których musiały przestrzegać. Nikomu nie wolno było ich łamać. W stadzie były młode i stare wilki, samice i samce. Wszyscy chronili się nawzajem i żyli razem szczęśliwie.
Czytaj dalej →Jarmarki bożonarodzeniowe
Bajka adwentowa 9. z 24
– Elfie, idziemy dziś na jarmark bożonarodzeniowy! Kupię ci czapkę.
– Jarmark? Po co jest jarmark bożonarodzeniowy? – zapytał elf.
Czytaj dalej →Budowanie szopki
Bajka adwentowa 8. z 24
Wczoraj Anielka i elf słuchali opowieści o Bożym Narodzeniu w domu babci. Dzisiaj było to dla nich bardzo przydatne, ponieważ dostali od mamy zadanie zbudowania drewnianej, rzeźbionej szopki.
Czytaj dalej →Mysz z plakatu
W małym domku na obrzeżach miasta mieszkał malarz. Malował obrazy i różne plakaty. Za każdym razem malował zwierzęta. Niektóre z nich przedstawiały kota dumnie kroczącego w butach, inne jeża z jabłkami, a jeszcze inne mysz z serem. Malarz powiesił wszystkie obrazy i plakaty w swoim ogrodzie.
Czytaj dalej →Opowieść o Bożym Narodzeniu część 2
Bajka adwentowa 7. z 24
Pewnego razu Józef podróżował z Maryją Dziewicą do Betlejem. Na ich drodze świeciła jasna gwiazda. Ale nie mogli znaleźć nigdzie noclegu i nikt nie pozwolił im zostać na noc. Józef i Maryja, która spodziewała się dziecka, nie mieli innego wyjścia, jak tylko spać na stogu siana.
Czytaj dalej →Opowieść o Bożym Narodzeniu część 1
Bajka adwentowa 6. z 24
Ponieważ Aniela nie pamiętała całej historii, zabrała elfa ze sobą do babci. Po kolacji babcia usiadła przy łóżeczku, gdzie Anielka leżała w piżamie, a obok niej brudny świąteczny elf.
Czytaj dalej →Legenda o rogalach świętomarcinskich
Było to bardzo dawno temu w Poznaniu. W mieście tym stoi wielki, piękny kościół, a jego patronem jest święty Marcin. Każdego roku w dzień odpustu w kościele tym gromadzili się tłumnie mieszczanie, żeby posłuchać kazania o życiu i dokonaniach patrona. Wygłaszał je tamtejszy proboszcz, człowiek, którego aż chciało się słuchać, gdy przypominał jedną z legend dotyczących świętego.
Czytaj dalej →Jak to naprawdę było ze św. Mikołajem
Bajka adwentowa 5. z 24
– Święty Mikołaj chodzi z aniołem i diabłem. On przynosi smakołyki grzecznym dzieciom, a diabeł zabiera te złe do piekła w worku – wyjaśniała elfowi Aniela, co wydarzy się dziś wieczorem.
Czytaj dalej →Barbary
Bajka adwentowa 4. z 24
– W Boże Narodzenie przestrzega się tradycji i zwyczajów. Jest też wiele przesądów – wyjaśniła Aniela elfowi, zakładając śniegowce. – Na przykład dzisiaj jest święto Barbary. To wtedy ścina się gałęzie drzew, na przykład wiśni, i wkłada do wazonu.
Czytaj dalej →Myszka Kaja i myszka Lili
Myszka Kaja mieszkała w dębowym domku głęboko w lesie. Była grzeczną małą myszką. Nosiła różowe kokardki między uszami i piękną sukienkę. Dbała o swój domek i przyjaźniła się ze wszystkimi zwierzętami w lesie. Przed domem miała mały ogródek, w którym uprawiała warzywa. Zwykle chodziła do lasu zbierać owoce. Jej przyjaciółka myszka Lili również mieszkała w lesie. Mieszkała niedaleko myszki Kai. Odwiedzały się i chodziły razem na spacery do lasu. Ale teraz Lili nie przychodziła do Kai przez długi czas. Myszka Kaja martwiła się o swoją przyjaciółkę, toteż postanowiła ją odwiedzić i dowiedzieć się, co się dzieje.
Czytaj dalej →Wieniec adwentowy
Bajka adwentowa 3. z 24
Elf nie radził sobie zbyt dobrze z czekoladowym kalendarzem adwentowym. Aniela pokazała mu więc wieniec adwentowy. „Mam nadzieję, że go nie zje”, pomyślała.
Czytaj dalej →Dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie
Bajka adwentowa 2. z 24
Elf usiadł na pudełku i patrzył, jak Aniela wyjmuje czekoladę z kalendarza adwentowego.
– Rany, do czego to służy? – zapytał natychmiast.
– To kalendarz adwentowy. Na każdym okienku jest numer dnia, a pod nim ukryta jest czekoladka. Dzięki temu oczekiwanie na Świętego Mikołaja mija szybciej.
Czytaj dalej →Aniela i świąteczny elf
Bajka adwentowa 1. z 24
Był początek grudnia, kiedy Aniela pomagała mamie i tacie w sprzątaniu. Takie świąteczne porządki nie są łatwe. Trzeba pozbierać zabawki, wytrząsnąć klocki Lego spod szafek, pozamiatać i umyć okna – żeby Mikołaj się nie przestraszył, jak mawiała mama. Tata zawsze opowiadał, że Jezus urodził się w stajence, ale nie przekonał mamy i też musiał sprzątać.
Czytaj dalej →Na Safari
W odległej krainie znajdowało się safari. Były tam słonie, żyrafy, antylopy, zebry i inne zwierzęta. Wszystkie żyły szczęśliwie razem na wielkich otwartych przestrzeniach i równinach. Lew był ich królem. Był najsilniejszy ze wszystkich. Ale był też sprytny, mądry i sprawiedliwy. Pewnego dnia zebra przyszła do lwa i poskarżyła się: „Tak już nie można wytrzymać dłużej”. Jest za mało miejsca. Musisz coś powiedzieć tym głupim antylopom. Rozłażą się po całym terenie, jakby to wszystko należało do nich”.
Czytaj dalej →Legenda o poznańskich koziołkach
Kilka wieków temu Poznań także był okazałym miastem. Wiele ulic, kamienic i zabytków, które możemy teraz podziwiać w Poznaniu, pochodzi właśnie z tamtego czasu.
Czytaj dalej →