Magiczny las

W małym domku, tuż przy lesie, mieszkał z rodzicami mały chłopiec o imieniu Jaś. Miał brązowe włosy, potargane niczym wróble gniazdo, i oczy błękitne jak korale. Jego kolana były zawsze obdarte, bo ciągle wymyślał nowe przygody. Wokół domu miał piękny ogródek pełen warzyw, o który dbał razem z mamą — pielił grządki, podlewał rośliny i wyrywał chwasty.

Pewnego dnia, gdy chciał wyrwać marchewkę z ziemi, nie mógł jej wyciągnąć.
“Co się dzieje?… jakby ktoś ją trzymał!”, pomyślał. Złapał ją mocno obiema rękami, napiął wszystkie siły i pociągnął. Wtedy… z ziemi razem z marchewką wyskoczył zając! Jaś upadł na pupę, trzymając warzywo w ręce, a naprzeciwko niego siedział dziwny, mały zajączek. Patrzyli na siebie i przecierali oczy ze zdumienia.

Bajka dla dzieci - Magiczny las
Magiczny las

“A kim ty jesteś?” zapytał Jaś. “Jestem zajączkiem z zaczarowanego lasu” – odpowiedział futrzak, poruszając uszami. “Z jakiego lasu?” dopytywał się Jaś. “Z tego właśnie, który rośnie za waszą chatką. Tam mieszkam razem z innymi zwierzątkami. Wczoraj wracałem późno z łąki i pomyliłem nory. Zamiast do domu, trafiłem do twojego ogródka… pod marchewkę. Pomożesz mi wrócić do magicznego lasu?” zapytał zajączek.

Jaś chwilę myślał, po czym powiedział z uśmiechem: “Nie wiedziałem, że mój las jest zaczarowany… Ale chętnie ci pomogę! Przygody to coś, co lubię najbardziej. Chodźmy!” I tak ruszyli razem ścieżką w stronę lasu. Gdy dotarli na jego skraj, przed nimi wyrastały dwa wielkie świerki. Zajączek aż podskoczył z radości. “To tutaj! Tu jest wejście do magicznego lasu!” Lecz gdy zrobili krok naprzód, między drzewami pojawiła się wielka pajęczyna. Jaś i zajączek uderzyli w nią i zostali odepchnięci. “Co to? Dlaczego nie możemy wejść?” spytał Jaś. “Nie wiem…” zajączek kręcił głową. Nagle na pajęczynie pojawił się napis:

Jestem magicznym lasem. Aby wejść, musisz znaleźć klucz. Poszukaj rośliny, która rozplącze moją pajęczynową bramę.

Chłopiec z futrzakiem myśleli i rozglądali się dookoła. Jaka roślinka mogłaby otworzyć magiczny las? Po chwili Jaś coś znalazł. Uciął kwiatek i razem z zajączkiem przynieśli go do bramy. Potem chłopiec odważnie i głośno powiedział: „Pierwiosnek to roślina, która otwiera bramę.” Pajęczynka zabłysła, potem się poruszyła, a następnie zaczęła się rozwijać. „Hurra, odkryłeś to, przyjacielu! Pierwiosnek był tym kluczem. Dziękuję ci, teraz mogę wrócić do domu. Magiczny las się otworzył,” cieszył się zajączek i pobiegł do lasu.

Ale potem się zatrzymał. Odwrócił się i zobaczył, jak Jaś stoi przy bramie i smutno patrzy. „Chodź też, pokażę ci, co wszystko kryje ten magiczny las!” pomachał zajączek łapką i zawołał do chłopca. On z entuzjazmem pobiegł za bramę. Jaś z radością pobiegł za nim. Od tej pory często się odwiedzają, a każdy dzień jest dla nich nową przygodą.

4.4/5 - (77 votes)

Wstaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *