Jak smok stał się weganinem

Jak smok stał się weganem

Dawno, dawno temu, za siedmioma wysokimi górami, za siedmioma zielonymi lasami i siedmioma głębokimi dolinami żyła sobie mała dziewczynka. Była taka jak Ty, miała takie oczy jak Ty i taki piękny uśmiech jak Ty. Ale do niej wszyscy zwracali się „Droga księżniczko”. Tak, ta mała dziewczynka była księżniczką. Lubiła ubierać się w różowe sukienki, a włosy mama przeplatała jej różową wstążką. Często też nosiła piękne dwa warkocze. I miała jeszcze coś. Pod zamkiem jej rodziców każdego dnia można było zobaczyć zielonego smoka.

Czytaj dalej →

Wróżka Pola i zaginiony kapelusz

Wróżka Pola była dobrą wróżką, która przynosiła dzieciom piękne sny. Mieszkała w małej chatce na bajkowej polanie razem ze swoją pomocnicą, malutką myszką. Codziennie wieczorem przechadzała się po miastach i wioskach, sypiąc z kapelusza do dziecięcych pokojów piękne senne marzenia. Jednak pewnego dnia przydarzyła się Poli wielka katastrofa. Zaginął jej kapelusz.

Czytaj dalej →

O Agatce, która znalazła się w grze

Agatka strasznie się nudziła. Nie miała jakoś ochotę ani na naukę, ani na czytanie, mimo że w pokoju pełno było ciekawych książek. Pomaganie mamie i tacie też nie wydawało się interesujące. Można by wyjść na podwórko i pobawić się z innymi dziećmi, ale kiedy Agatka o tym myślała, to też wydawało jej się niewystarczające. W końcu co może się tam wydarzyć nowego?

Czytaj dalej →

Bajka o Kopciuszku

W małym miasteczku żył sobie spokojnie pewien bogaty kupiec. Miał on żonę oraz młodą córkę. Szczęście rodziny zostało zakłócone gdy jego żona poważnie zachorowała i wkrótce potem zmarła. Wówczas w domu zapanował okropny smutek, nastolatka zaś codziennie odwiedzała grób swej matki w nadziei, że ta będzie opiekować się nią z nieba.

Czytaj dalej →

O Jasiu i Małgosi

O Jasiu i Małgosi

Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami, mieszkała sobie bardzo biedna rodzina drwali. W kątach ich biednej chatki aż piszczał głód. Żona drwala niejednokrotnie go łajała, że muszą klepać tak wielką biedę i użalała się nad losem biednych dzieci, które nie raz chodziły spać głodne. W końcu, chcąc nie chcąc, musiała je wysłać do lasu, aby nazbierały grzybów i leśnych jagód, by można było sporządzić z tego jakieś danie.

Czytaj dalej →