Bajka adwentowa 6. z 24
Ponieważ Aniela nie pamiętała całej historii, zabrała elfa ze sobą do babci. Po kolacji babcia usiadła przy łóżeczku, gdzie Anielka leżała w piżamie, a obok niej brudny świąteczny elf.
Czytaj dalej →Czy masz dość księżniczek i wielkich bogaczy? W tych bajkach głównymi bohaterami są dzieci. Może to właśnie w bajce o dzieciach twoje dziecko nauczy się czegoś wartościowego. A jeśli brakuje ci bajki o twoim dziecku, skontaktuj się z nami. Możemy również opowiedzieć bajki o dziecku na życzenie.

Bajka adwentowa 6. z 24
Ponieważ Aniela nie pamiętała całej historii, zabrała elfa ze sobą do babci. Po kolacji babcia usiadła przy łóżeczku, gdzie Anielka leżała w piżamie, a obok niej brudny świąteczny elf.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 5. z 24
– Święty Mikołaj chodzi z aniołem i diabłem. On przynosi smakołyki grzecznym dzieciom, a diabeł zabiera te złe do piekła w worku – wyjaśniała elfowi Aniela, co wydarzy się dziś wieczorem.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 4. z 24
– W Boże Narodzenie przestrzega się tradycji i zwyczajów. Jest też wiele przesądów – wyjaśniła Aniela elfowi, zakładając śniegowce. – Na przykład dzisiaj jest święto Barbary. To wtedy ścina się gałęzie drzew, na przykład wiśni, i wkłada do wazonu.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 3. z 24
Elf nie radził sobie zbyt dobrze z czekoladowym kalendarzem adwentowym. Aniela pokazała mu więc wieniec adwentowy. „Mam nadzieję, że go nie zje”, pomyślała.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 2. z 24
Elf usiadł na pudełku i patrzył, jak Aniela wyjmuje czekoladę z kalendarza adwentowego.
– Rany, do czego to służy? – zapytał natychmiast.
– To kalendarz adwentowy. Na każdym okienku jest numer dnia, a pod nim ukryta jest czekoladka. Dzięki temu oczekiwanie na Świętego Mikołaja mija szybciej.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 1. z 24
Był początek grudnia, kiedy Aniela pomagała mamie i tacie w sprzątaniu. Takie świąteczne porządki nie są łatwe. Trzeba pozbierać zabawki, wytrząsnąć klocki Lego spod szafek, pozamiatać i umyć okna – żeby Mikołaj się nie przestraszył, jak mawiała mama. Tata zawsze opowiadał, że Jezus urodził się w stajence, ale nie przekonał mamy i też musiał sprzątać.
Czytaj dalej →Żyli kiedyś babcia i dziadek i mały Budulinek. Od wiosny do jesieni babcia z dziadkiem codziennie wychodzili do pracy na pole lub do lasu, a Budulinka zostawiali samego w domu. Zawsze mu jednak przypominali, aby był posłuszny i nikomu nie otwierał.
Czytaj dalej →Każdy z nas ma jakieś swoje lęki i obawy. Nie ma na świecie osoby, która czegoś by się nie bała. Najczęściej jednak boimy się tego, czego sami dobrze jeszcze nie poznaliśmy. I tak właśnie było z pewną małą dziewczynką. Posłuchajcie o jej przygodach!
Czytaj dalej →Zima się skończyła. Wszędzie zaczęła rosnąć zielona trawa, na łąkach kwitły kwiaty. Słońce grzało coraz mocniej. W przedszkolu przy oknie siedziała Tosia, mała dziewczynka o jasnych włosach, różowych policzkach i oczach niebieskich jak studnie. Zawsze rozweselała wszystkie dzieci w przedszkolu swoim miłym uśmiechem.
Czytaj dalej →Patryk był chłopcem z małego miasteczka. Mieszkał w przytulnym domu ze swoim tatą. Obok domu mieli warsztat, a nad nim wisiał napis: „Najlepszy mechanik w mieście”. Tata Patryka naprawiał samochody w warsztacie. Ludzie z całej okolicy przychodzili do niego ze swoimi samochodami, ponieważ tata potrafił naprawić prawie wszystko. Patryk zawsze obserwował tatę przy pracy. Uczył się od niego. Nawet gdy był małym chłopcem, był bardzo zręczny i potrafił samodzielnie naprawić wiele rzeczy.
Czytaj dalej →W zacisznym miejscu za głębokim lasem stała farma. Wokół niej rozciągały się rozległe pola. Uprawiano na nich ziemniaki i kukurydzę. Na farmie mieszkało kilka zwierząt. Owce były w stodole, duży pies pilnował szopy, konie stały w stajni, a kury i kaczki biegały po podwórku. Stary i mądry rolnik opiekował się nimi wszystkimi. Był już dziadkiem, ale wciąż miał mnóstwo pracy.
Czytaj dalej →Na końcu miasta stał wysoki budynek wielorodzinny. Miał kilka pięter. Ale ostatnie, ósme piętro było inne. Okna na tym piętrze były ozdobione pięknymi kolorowymi zasłonami. Mieniły się we wszystkich kierunkach przy każdym przebłysku światła słonecznego.
Czytaj dalej →Diana była słodką, młodą dziewczyną. Zawsze uśmiechała się jak słońce. Była wysoka, jej długie jasne włosy zawsze były spięte w kucyk, a kiedy się uśmiechała, jej oczy świeciły. Uwielbiała grać na gitarze. I była w tym bardzo dobra. Wymyślała własne piosenki, a potem grała je i śpiewała.
Czytaj dalej →Po zimie przychodzi wiosna. Trawa zaczyna się zielenić. Łąki zaczynają obsypywać się kolorowymi kwiatami. Zwierzęta zaczynają budzić się z zimowego snu. Ptaki wracają do nas z ciepłych krajów. Słońce przygrzewa i wszędzie jest cieplej. Czasami niespodziewany ciepły wiosenny deszcz zalewa naszą ziemię.
Czytaj dalej →W zielonej dolinie stał mały budynek. Był to mały domek z białymi oknami i balkonem pełnym kwiatów. Mieszkała w nim Moly. Była dobrą dziewczynką, ale bardzo leniwą.
Czytaj dalej →