Dawno, dawno temu, gdy Gdynia jeszcze nie była tętniącym życiem miastem, a plaże Oksywia rozpościerały się na zachodzie miasta, żyli Adam i Ewa. Byli to pierwsi mieszkańcy tych okolic, szczęśliwi pod słońcem i przy akompaniamencie szumu morza.
Jednak pewnego dnia, gdy złoty promień słońca muskał falujące fale Bałtyku, Ewa natknęła się na coś niezwykłego na plaży. Były to niezwykłe muszle, których kształt i kolory przyciągały jej uwagę. Nigdy dotąd nie widziała tak pięknych muszli. Adam, który również zaciekawił się tymi muszlami, postanowił, że skorzystają z darów morza. Zaczęli zbierać muszle i odkrywać ich różnorodność. Każda z nich była jak małe dzieło sztuki, stworzone przez samą naturę.
Podczas jednego z takich zbierackich spacerów po plaży Ewa zauważyła wyjątkowo piękną muszlę, która świeciła się jak klejnot. Miała delikatny różowy odcień, a na jej powierzchni zdawało się tańczyć światło. Ewa nie mogła oprzeć się pokusie i postanowiła spróbować tego daru morskiego. Kiedy ugryzła owoc morza, poczuła nagłą eksplozję smaku i wrażeń. Muszla okazała się nie tylko piękna, ale także przyniosła smak nieznanego dotąd dobra. Ewa postanowiła podzielić się tym odkryciem z Adamem. Ten również nie mógł się oprzeć kuszącemu zapachowi muszli i skosztował jednego z owoców morza.
Wraz z pierwszym kęsem poczuli, jak nowy wymiar smaku otwiera się przed nimi. To było coś, co przewyższało wszystko, co wcześniej znali. Muszle stały się symbolem nowego doświadczenia i wiedzy. Adam i Ewa, zainspirowani tym odkryciem, postanowili podzielić się swoim bogactwem z innymi mieszkańcami Oksywia. Legenda o Adamie i Ewie z Oksywia rozprzestrzeniła się szybko po okolicy, a muszle stały się cennym darem morza dla wszystkich, którzy zdecydowali się ich spróbować. Gdynia zaczęła przyciągać ludzi nie tylko swoją piękną plażą, ale także smakiem niezwykłych muszli, które stały się symbolem wspólnoty i hojności morza.
W miarę jak historia o muszlach zyskiwała popularność, ludzie z różnych zakątków zaczęli przybywać do Oksywia, aby doświadczyć tego wyjątkowego daru morza. Gdynia stała się miejscem, gdzie spotykały się różne kultury, a muszle stawały się mostem między ludźmi. Adam i Ewa, świadomi znaczenia swojego odkrycia, postanowili zbudować wspólnotę opartą na dzieleniu się z innymi. Otworzyli małą restaurację przy plaży, gdzie podawali potrawy przygotowane z muszli, dzieląc się smakiem morza z przyjezdnymi. Restauracja ta funkcjonuje aż do dziś.
Durna bajka fest, że ludzie mogą siè łudzić że gryźć muszlę. To w ogole Adam i Ewa to byla inna historia.