Pewnego razu żył sobie mały, zielony i naprawdę słodki smok. Był malutki – może wielkości kciuka, a może nie. Był pięknym smokiem, jakby wyciosanym z kryształu. Miał błyszczącą i perlistą skórę, białe, ostre ząbki i brązowe smugi na grzbiecie. Przez to wydawał się groźny, choć wcale taki nie był! Miał na imię Gizi.
Czytaj dalej →Kristýna L.
Magiczna babcia
Pewnego razu był sobie mały domek, a w nim mieszkała miła, ale biedna rodzina. Mama, tata i trójka ich dzieci – mała siostra i dwóch braci. Było tuż przed świętami i rodzina nie miała pieniędzy nawet na świąteczny obiad.
Czytaj dalej →