Czarna krowa w kropki bordo, żuła trawę, kręcąc mordą.
Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży jest gniazdo jeży i sto jeżozwierzy.
Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
Czytaj dalej →Czarna krowa w kropki bordo, żuła trawę, kręcąc mordą.
Siedzi Jerzy na wieży i nie wierzy, że na wieży jest gniazdo jeży i sto jeżozwierzy.
Król Karol kupił królowej Karolinie korale koloru koralowego.
Czytaj dalej →Za górami, za lasami w odległej krainie żyła para królewska z ukochaną córką Maliną. Młoda królewna każdego dnia spacerowała po całym królestwie i spotykała wiele osób, z którymi wesoło rozmawiała o wszystkim. Wiosną i latem cała kraina rozkwitała mnóstwem barw na drzewach i rabatach pełnych kwiatów. Na każdym rogu można było również spotkać liczne krzewy owocowe, z których korzystali wszyscy mieszkańcy. Tego roku sytuacja uległa jednak zmianie, a powodem było nietypowe zachowanie Maliny, córki pary królewskiej.
Czytaj dalej →Jeże to jedne z najpiękniejszych zwierząt, które można znaleźć w parkach. Starsi dobrze wiedzą, że zjadają one mnóstwo szkodników, ślimaków oraz dżdżownic, które niszczą to, co rośnie na ogródkach.
Czytaj dalej →Tomek wraz z rodzicami przeprowadził się do nowego domu już miesiąc temu. Podobało mu się w nowym miejscu a w szkole miał nowych kolegów, z którymi często grał w piłkę i jeździł na rowerze. Jedyne swojego pokoju Tomek w domu nie lubił. Od kilku dni wydawało mu się, że wieczorami albo w nocy coś rusza się w szafie. Dochodziły stamtąd dziwne szmery i szuranie po podłodze. Nie mówił o tym ani mamie ani tacie bo pewnie i tak by nie uwierzyli. Mam już 7 lat więc jestem dużym chłopcem i nie boję się -powtarzał sobie.
Czytaj dalej →Księżniczka Rozalia z dumą spoglądała na zgromadzonych rycerzy. Grupa silnych, mężnych wojowników w lśniących zbrojach prezentowała się naprawdę imponująco. Rycerze stali w skupieniu i choć było bardzo gorąco, żaden nawet nie drgnął. Spokojnie patrzyli przed siebie i czekali. Tego dnia miał się bowiem rozpocząć wielki turniej.
Czytaj dalej →Za górami, za lasami, za siedmioma dolinami był pewien zamek, w którym mieszkał król Fryderyk. Był młodym władcą, miał rude włosy i piegowatą cerę. Był niewielkiego wzrostu, bo miał dopiero 17 lat, ale już powoli rozpoczynał poszukiwania swojej małżonki, która w przyszłości miała zostać królową.
Czytaj dalej →Była sobie piękna królewna Francesca. Miała długie blond włosy, które każdego dnia były myte, pielęgnowane i czesane przez jej służącą. Życie Francescy było jak w bajce. Jej ojciec był królem Saferno, rządził tą krainą od dawna. Był on dobrym królem troszczącym się o swoich mieszkańców i podwładnych. Umiał karać, ale też był sprawiedliwy, co było doceniane przez wszystkich.
Czytaj dalej →Dziadek Gerwazy kochał pracować w swoim ogródku. Ogródek ten nie był bardzo wielki, ale zawsze był bardzo zadbany. Dziadek Gerwazy poświęcał mu bowiem prawie każdą wolną chwilę. Nawet gdy przebywał w domu, często spoglądał na swój ogródek przez okno. Ciężko pracował o każdej porze roku, żeby jego ogródek jak najlepiej się rozwijał.
Czytaj dalej →Król Maciej przechadzał się po obszernym balkonie swojego zamku i podziwiał rozpościerające się z niego piękne widoki. Właśnie zachodziło słońce, okrywając okolicę wspaniałym, wielobarwnym cieniem. W jego blasku okoliczne lasy i wzgórza nabierały zupełnie nowego wyglądu. Najcudowniej prezentowało się jednak jezioro, którego powierzchnia rozbłyskała setkami barw, niczym niekończące się stado motyli.
Czytaj dalej →Pole państwa Jankowskich było zwyczajnym polem. Nie działo się na nim zbyt wiele, chociaż każdego roku rosły tam różne owoce i warzywa. Piękna wiosenna pora to czas, w którym cała natura budzi się do życia. Nie inaczej było u Jankowskich. Pory, marchewki, pietruszki i inne – wszystkie nabierały wigoru i rosły bardzo szybko. Niestety, warzywa zbyt bardzo się nie lubiły, bo każde z nich chciało być największe. Por był największy, więc marchew i pietruszka się obrażały. I taka sytuacja powtarzała się co roku…
Czytaj dalej →