Bajka adwentowa 21. z 24
– Pokrójmy jabłko przed obiadem – powiedziała moja mama, przynosząc jabłko na stół.
– Co? Na kolację będzie tylko jabłko? – zapytał zaskoczony elf.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 21. z 24
– Pokrójmy jabłko przed obiadem – powiedziała moja mama, przynosząc jabłko na stół.
– Co? Na kolację będzie tylko jabłko? – zapytał zaskoczony elf.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 20. z 24
– Wigilia to dzień pełen magii i cudów – wyjaśniła Anielka elfowi, patrząc, jak tata przygotowuje się do lania ołowiu. – Ludzie wierzyli, że tego dnia można dowiedzieć się, jaki będzie następny rok. Na przykład, czy będą mieli szczęście, czy będą zdrowi i tak dalej.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 19. z 24
W Wigilię myślimy również o naszych zwierzętach. W przeszłości chłopi dawali im również smakołyki, aby ich zwierzęta miały miłą Wigilię. Dlatego Anielka poszła na zewnątrz do wszystkich zwierząt.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 18. z 24
Była Wigilia w domu Anieli.
– Nie zjesz śniadania? – zapytał elf, rozczarowany, że nie ma nikogo, komu mógłby zjeść ciasteczka z talerza.
Bajka adwentowa 17. z 24
Anielka zastanawiała się, gdzie podział się elf. Ale chwilę później drzwi się otworzyły i z zewnątrz wpadł elf na sztucznym reniferze.
Czytaj dalej →Tomek i Piotruś byli braćmi. Ci dwaj niesforni chłopcy mieli nieskończenie wiele pomysłów. Obaj mieli jasne, rozczochrane włosy, które sterczały im we wszystkie strony. Ich oczy były zielone jak ziarnka groszku.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 16. z 24
– Naprawdę podobał mi się Grinch – zdecydował w końcu elf po popołudniu bajek w telewizji.
– Tak, wygląda trochę jak ty.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 15. z 24
Aniela siedziała na kanapie i oglądała telewizję. Wokół niej biegał elf.
– Co robisz? Sprzątanie, dekorowanie, śpiewanie, pieczenie… musimy to wszystko zrobić, żeby była Wigilia i prezenty.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 14. z 24
– Kolędy są również magiczne w Boże Narodzenie – powiedziała Aniela do elfa.
– Co to takiego?
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 13. z 24
Anielka i elf przystrajali choinkę. Elf patrzył ze zdumieniem na ozdoby i zachwycał się ich przepychem.
– Najpierw ta srebrna kula! – wykrzyknął.
Czytaj dalej →Daleko stąd, w głębi ciemnego i wysokiego lasu, kryło się małe, krystalicznie czyste źródełko. Gdy jego woda spływała po pobliskiej skale, brzmiało to, jakby cicho śpiewała. Nie było to zwyczajne źródełko. Jego magiczną moc znali wszyscy w okolicy.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 12. z 24
Kiedy tata Anielki przyniósł do domu zieloną jodłę, elf nie mógł przestać się zastanawiać.
– Więc gałęzie nie wystarczyły? Teraz będzie tu z nami mieszkać drzewo?
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 11. z 24
Święta Bożego Narodzenia nie byłyby świętami bez wypieków. Aniela lubiła co roku pomagać mamie i babci w robieniu ciasteczek. Uwielbiała też je zjadać. W tym roku mama pozwoliła jej już przygotować świąteczne babeczki.
Czytaj dalej →Bajka adwentowa 10. z 24
Elf siedział w przedpokoju, patrząc w sufit, gdzie ojciec chwilę temu przyczepił jemiołę.
– Znowu jakieś krzewy. Najpierw wyrywają gałęzie, a teraz to.
Czytaj dalej →Daleko za naszą wioską był tor wyścigowy. Co roku odbywały się tam wyścigi samochodowe. Jeździły tam najlepsze samochody wyścigowe, jakie kiedykolwiek widziano. Ich prędkość była niesamowita. Za każdym razem przychodziło na nie patrzeć wielu ludzi.
Czytaj dalej →